Fabuła - na czym polega i z czym ją się je?

Ach, witaj, przybyszu! Wyglądasz na zmęczonego. Pewnie masz za sobą długą drogę przebytych internetów. Proszę, usiądź. Może napijesz się kawy, herbaty? Lub czegoś mocniejszego? Pozwól, że ja tymczasem opowiem Ci pewną historię...

Świat zmieniał się przez tysiąclecia. Ale nie robił tego sam, on był zmieniany. Zmieniany przez ludzi, kształtowany zależnie od epoki i panujących norm. Powstawały nowe państwa, niektóre znikały z map na zawsze, inne tylko na jakiś czas. Rządy królów upadały, rodziły się republiki, czasami tylko po to, by po jakimś okresie władza znów skupiła się w rękach jednej osoby. Tworzyła się historia, historia ludzkości, na którą wpłynąć potrafiły wybitne jednostki.
Od niepamiętnych czasów w naszych dziejach wojna zajmowała wyjątkowe miejsce. Tak wyjątkowe, że po wiekach bezsprzecznie można stwierdzić, iż historia ludzkości to historia wojen - większych lub mniejszych, domowych lub międzynarodowych. Przelewanie krwi za pomocą stali czy żelaza zostało wpisane w ludzką naturę.

Jednak dopiero XX wiek pokazał smutną prawdę tego świata. W roku 1914 w Europie wybuchła wojna, która do historii przeszła jako wielka wojna. Swoim zasięgiem ogarnęła cały glob, co było sytuacją wcześniej niespotykaną. Dopiero ona pokazała prawdziwą naturę człowieka, w której najwyraźniej odznaczała się bezwzględność. Szukano nowych sposobów zadawania śmierci, najlepiej na jak największą skalę. Gazy bojowe, samoloty, czołgi... Tak miała wyglądać współczesna wojna?
Tak miały ginąć miliony? Miliony niewinnych, wdeptanych w ziemię, pokrwawionych, zagazowanych, zagłodzonych, pobitych, wymordowanych i zniewolonych? Tak właśnie wyglądać miał nadchodzący wiek?
Wtedy, w okopach, w 1916 roku żołnierze nie wiedzieli, że czeka ich o wiele większe i gorsze piekło, niż to, które oglądali teraz.
W 1918 roku, po czterech latach mordowania o... Właściwie, o nic, nad światem zapanował pokój. Pokój bardzo niestabilny, a dla wielu niesprawiedliwy i krzywdzący.

Niektórzy twierdzili, że to tylko kwestia czasu, aż ktoś znajdzie pretekst do rozpoczęcia kolejnego konfliktu. Inni zaś byli zdania, że nikt nie będzie chciał chwytać za broń, gdy gospodarka kraju kuleje w niemalże wszystkich wymiarach. Należy jednak pamiętać, że każdy pokój to tylko czasowe zawieszenie broni pomiędzy dwoma starciami. To ten krótki moment w historii, kiedy wszyscy stoją i przeładowują broń. Przez dwadzieścia lat sytuacja była wyjątkowo napięta.

Pojawili się ludzie, którzy byli gotowi rozpętać kolejne piekło. Twierdzili, że dla dobra narodu, dla dobra państwa... Powoływali się na niesprawiedliwość traktatu wersalskiego, lecz z początku nie byli w stanie zmienić zbyt wiele. Zajęli się własnym krajem, próbując zażegnać bezrobocie, kryzys... Czekali na moment, w którym będą mogli zrobić coś więcej. A świat wstrzymał oddech, patrząc w stronę Europy.

I przyszedł rok 1939. Rok, który zadał historii niesamowicie głęboką, krwawą ranę, po której blizna być może nie zniknie nigdy. Zaczęło się od Polski. Tego pamiętnego września niektórzy nigdy nie wybaczą. Właśnie wtedy ludzkość pokazała swoje prawdziwe oblicze, a nie, jak niektórzy myśleli, 25 lat wcześniej.

Tak naprawdę, w swojej istocie, wojna nigdy się nie zmienia. Zmienia się tylko technologia mordowania, sposoby zadawania bólu i śmierci.

Tutaj, wędrowcze, ty zaczynasz tworzyć swoją historię. W listopadzie 1939 roku, dwa miesiące po tym, gdy Stary Ląd w zdumieniu zastygł. To, jaką drogę wybierzesz, zależy wyłącznie od Ciebie. Masz miliony możliwości i decyzji do podjęcia, ale tylko jedno życie.
Kim więc zostaniesz? Żołnierzem? Szpiegiem? Faszystą, nazistą, komunistą, a może zwykłym, szarym człowiekiem, który chce jedynie przeżyć? Amerykaninem, Norwegiem, Holendrem, Somalijczykiem? Albo Żydem, któremu w tej wojnie przypadnie jedna z najgorszych ról?
Ty wybierasz.